Któregoś dnia dowiedzieliśmy się o nowym sukcesie rządu. Unia „odmroziła” pieniądze należne Polsce z funduszu mającego odbudować sytuację po covidowej zapaści. Czekaliśmy dosyć długo, no i się doczekaliśmy. Jak mawiał sierżant w mojej żołnierskiej przeszłości: „Trzeba równo w szyku stać, żeby dostać, k… mać”.
Oczywiście nie wszyscy mogą dostać, jedynie słuszni aktywiści z obywatelskiej platformy i osobniki pokrewne. Zaskoczeniem dla gawiedzi jest specyfikacja poszkodowanych przez COVID-19. Od tej zarazy ogromnie ucierpieli właściciele jachtów, hoteli, saun, salonów masażu, knajp, cateringów, agencji towarzyskich, swingers clubów, mobilnych ekspresów do kawy, wytwórni alko-tubek, kac-saszetek… itd.
Przypomnijmy, że otrzymane od Unii pieniądze nie są darowizną, lecz pożyczką.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/737824-kpo-karykatura-planu-odbudowy