27 lipca w Szkocji podpisano porozumienie handlowe między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi. Ursula von der Leyen ogłosiła sukces, bo – uwaga – udało się „zapobiec eskalacji wojny celnej”. A przecież jeszcze tydzień wcześniej sama brukselska propaganda przekonywała, że to USA są zagrożeniem dla „zielonej przyszłości świata”. Zaiste, skuteczna dyplomacja: klękać przed Trumpem z nadzieją, że nie będzie bolało.
A co zrobił Donald Trump? Pokazał twardą linię, zmusił Unię do ustępstw, a równolegle ogłosił historyczne cofnięcie tzw. endangerment finding, czyli tego samego rozporządzenia EPA z 2009 r., które było podstawą amerykańskiej polityki klimatycznej przez ponad dekadę. Jednym ruchem odebrał lewicy podstawę prawną do narzucania regulacji ograniczających emisję CO2 fabryk, elektrowni i aut. Trump nie tylko rozbroił zielony szantaż – on go po prostu wyśmiał.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/736623-porozumienie-bez-tresci-trump-pokazal-jak-negocjuje