Dlaczego rządy Europy bardziej się troszczą o migrantów niż o własnych obywateli? U nas też oczkiem w głowie władzy jest migrant, a obywatel Polak ma być grzeczny i uprzejmy dla przybysza. Ruch Obrony Granic, będący autentycznym oporem przeciwko przerzucaniu do nas z Niemiec niechcianych gości, jest przez samego premiera traktowany jak bojówki. Polska zawsze chciała gonić Zachód. Teraz sytuacja raptownie się zmieniła. Nie chcemy mieć tak jak na Zachodzie. Nie chcemy mieć migrantów, którzy tworzą getta, niedostępne nawet dla policji, którym trzeba zakazywać wstępu na baseny. Jednak jest na nas wywierana niezwykła presja, byśmy dołączyli do krajów „cywilizowanych”.
We władzach Unii Europejskiej udało się zainstalować taką ekipę, która chętnie partycypuje w dokonaniu…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/735990-beda-nas-domykac-zamiast-kandydata-niemiec-wybrano-karola