Symptomy upadku Tomasza Lisa, niegdyś wpływowego i popularnego dziennikarza, pojawiły się już wiele lat temu, więc jego dzisiejszy obraz nie powinien nikogo dziwić. Jednak nie chodzi tu tylko o niego. Jest on bowiem doskonałą ilustracją stanu, w którym znalazło się całe zaplecze rządzącej dziś PO.
Upływ czasu bywa dla niektórych ludzi bezlitosny. Nie chodzi tylko o zmiany zewnętrzne czy rozliczne kłopoty ze zdrowiem. Myślę raczej o psychice. Poczucie niespełnienia czy wręcz przegranego życia rodzi czasem silne frustracje i erupcję żółci. Takiemu człowiekowi nie zależy już na otaczającym go świecie, przestaje zachowywać pozory i ukazuje się nam takim, jakim jest naprawdę.
Niekiedy ten widok jest dla nas bardzo przykry. Okazuje się bowiem, że ktoś, kogo wcześniej mieliśmy za osobę nieodbiegającą od powszechnie przyjętej normy, jest w rzeczywistości zgorzkniałym fiksatem, wulgarnym chamem lub po prostu zwykłym prostakiem.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/734815-anatomia-upadku-jego-wielka-kariera-legla-w-gruzach