W dniu, w którym ukaże się ten numer „Sieci”, minie 12. rocznica śmierci polskiego himalaisty Artura Hajzera. Zginął w paśmie Karakorum podczas wyprawy na ośmiotysięcznik Gaszerbrum I.
Himalaizm to dla niektórych rodzaj sportu ekstremalnego. Jeśli uznamy go za sport – choć przecież nie figuruje w programie igrzysk olimpijskich i nie są rozgrywane mistrzostwa świata w tej „dyscyplinie” – jest to konkurencja z największą liczbą ofiar wśród „zawodników”. Wanda Rutkiewicz, Jan Kukuczka oraz wielu innych bardziej i mniej znanych polskich himalaistów – i alpinistów – zapłaciło śmiercią za miłość do zdobywania szczytów.
Na Ziemi jest 14 ośmiotysięczników. Gaszerbrum I to jeden z 4 w paśmie Karakorum, pozostałe 10 jest w Himalajach.
My zachwycamy się ośmiotysięcznikami, ale Amerykanie czy Brytyjczycy mają w nosie system metryczny miar i liczą w stopach. Cóż, ich 25-tysięczniki (właśnie w stopach) na pozór wyglądają bardziej imponująco, są to jednak te same szczyty. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/734171-polska-specjalnosc-himalaje-zima-z-najwieksza-liczba-ofiar