Reżimowi propagandyści urządzają wielką hucpę wokół żałośnie skromnej oferty pociągu nad Adriatyk. Oczywiście dobrze, że takie połączenie powstało, ale cóż to za osiągnięcie? Trzy wagony, które mogą zabrać 144 osoby i jadą do celu przez 19 godzin.
Uruchomienie wakacyjnego pociągu z Warszawy do Rijeki jest bezapelacyjnie największym osiągnięciem obecnego rządu Donalda Tuska. Jego odjazd z Dworca Centralnego śledziło w internecie więcej osób niż start Sławosza Uznańskiego- Wiśniewskiego w kosmos. Na peronie oprócz podróżnych zebrali się liczni oficjele i pracownicy mediów, a reżimowa telewizja publiczna w likwidacji przygotowała dla swoich widzów uroczystą relację z tego wiekopomnego wydarzenia.
Wprawdzie Adriatic Express – jak szumnie nazwano trzy wagony do Rijeki – wyruszył w drogę z półgodzinnym opóźnieniem, ale cóż to za poślizg w obecnych czasach, gdy pociągi spóźniają się po dwie godziny?…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/734127-pociag-naszych-marzen-jak-bardzo-jestesmy-zacofani