Sobota 21 czerwca mocno odmieniła układ sił na Bliskim i Środkowym Wschodzie. Pokazała też, że Stany Zjednoczone wciąż są poważnym graczem w tym regionie.
W chwili, gdy piszę te słowa, wszystko wskazuje na to, że wojna dwunastodniowa (wedle miana nadanego jej przez Donalda Trumpa) właśnie się skończyła. Co prawda w zeszły wtorek obie jej strony – zarówno Żydzi, jak i Persowie – oskarżały się nawzajem o złamanie zawieszenia broni, ale przecież zawsze jest tak w chwilach, gdy dopiero co zawarty rozejm ma niczym deus ex machina zatrzymać rozpędzoną maszynerię wojenną.
Zdaje się, że izraelskie dowództwo armii, wiedząc już o rozejmie, postanowiło wykorzystać ostatnie chwile przed jego wejściem w życie do ostatniego wielkiego nalotu na instalacje wojskowe Iranu, lecz spóźniło się z wykonaniem całej akcji. Ale w tym momencie decydujący był niezwykle ostry ton Trumpa:…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/733561-wojna-dwunastodniowa-odmienila-uklad-sil