Gdyby nie było to tak niebezpieczne, byłoby zwyczajnie śmieszne. Rząd, który w opozycji zżymał się na rzekomą „festyniarską politykę obietnic” Prawa i Sprawiedliwości, dziś sam urządza wyborczy jarmark – tyle że bez towaru. Jeszcze niedawno sarkali na „kiełbasę wyborczą”, dziś sami próbują przebić PiS w liczbie obietnic, z tą różnicą, że nawet nie udają, że je realizują. W kampanii zapowiadali wszystko – od obniżenia podatków (co się nie stało) i podniesienia bezpieczeństwa w kraju i na granicy po moralne odrodzenie instytucji państwa. Słowa, słowa, makiety, a w rzeczywistości jest totalnie na odwrót.
Symbolem tej fasadowości stał się projekt Tarczy Wschód – oczko w głowie obecnej ekipy. Tyle że to oczko istnieje tylko w formie modelu. Dosłownie. Gdy unijni dyplomaci odwiedzili warszawską…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/733007-bezpieczenstwo-z-kartonu-to-nie-komedia-to-polityka