Magia, oryginalność i autentyczność – na opolskiej scenie brak tego towaru. Ich ostatnie zapasy wynoszą już z archiwalnych magazynów, a z serc publiczności odkopują ostatnie pokłady nostalgii. Dokładając kabaretową tandetę.
Koncert „Debiuty” 62. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu wygrała polityczna poprawność, a więc czarnoskóry Daniel Godson, syn Johna Godsona, byłego polityka Platformy Obywatelskiej nigeryjskiego pochodzenia. Wtórna muzyka i poprawne wykonanie zostały ocenione wyżej niż np. stonowany, może nie tyle zaskakujący, ile bardzo przekonujący występ znakomicie śpiewającego i akompaniującego sobie na fortepianie Stasia Kukulskiego. Ale może uwikłane w polityczno-środowiskowe zależności jury uznało za niestosowne wręczenie nagrody im. Anny Jantar wnukowi piosenkarki, decydując…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/732983-opolska-nicosc-i-nuda-opole-czyli-problem