O kulisach kampanii i planowaniu pierwszych tygodni prezydentury z Pawłem Szefernakerem, szefem sztabu Karola Nawrockiego i przyszłym szefem jego gabinetu, rozmawia Marek Pyza.
To była pana najtrudniejsza kampania?
Paweł Szefernaker: To była pierwsza kampania, którą miałem możliwość i zaszczyt kierować. Wcześniej byłem w sztabach, ale nie odczuwałem presji, która towarzyszy prowadzeniu kampanii. Na szczęście miałem wokół siebie zespół ludzi świetnie współpracujących i wierzących w zwycięstwo. To bardzo pomagało w codziennym funkcjonowaniu.
A były momenty, w których pomyślał pan: „Ech, tego nie przeskoczymy, to zbyt poważny problem”?
To była ciężka kampania, bo od pierwszego dnia Karola Nawrockiego permanentnie atakowano. Na początku mieliśmy ten paszkwil,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/732933-wywiad-pawel-szefernaker-prezydent-zagoni-rzad-do-roboty