„Na początku było Słowo, / a Słowo było u Boga, / a Bogiem było Słowo”. Wszyscy chrześcijanie znają początek Ewangelii wg. Jana, ale nie sądzę, aby jej sens był oczywisty dla wszystkich. „Słowo” w oryginale to „logos”, pojęcie głęboko osadzone w kulturze greckiej, które oznacza także zasadę, ład i sens, a chociaż w Ewangelii wskazuje Chrystusa, to nie traci przecież swojej kontekstualnej wieloznaczności.
Nawiasem mówiąc, bogactwo treściowe greckich terminów daje odczytać generalną ewolucję języka naszej cywilizacji, który ulega precyzacji i specjalizacji, odchodząc od pierwotnej pojęciowej gęstości. Czyni to z mowy poręczne narzędzie, ale powoduje jednocześnie utratę jej syntetycznego charakteru i narastające trudności z całościowym ujęciem rzeczywistości przez człowieka. Ta ewolucja…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/732352-istnienie-aniolow-prawdziwie-madry-moze-byc-tylko-bog