Maria Abenowa, współzałożycielka kazachskiego ruchu Poligon 21, domaga się od Rosji, innych państw posiadających broń jądrową oraz władz własnego kraju działań mających na celu poprawę sytuacji mieszkańców regionu Semipałatyńska, gdzie za czasów ZSRR funkcjonował poligon nuklearny.
W latach 1949–1991 Sowieci przeprowadzili tam 456 eksplozji, z czego ok. 116 bomb zdetonowano w atmosferze, a 340 eksplodowało pod ziemią. W wyniku prób jądrowych bezpośrednio napromieniowanych zostało 500 tys. osób, w tym mieszkańcy miasta Semej położonego 100 km od poligonu. Bliżej, bo w odległości 50 km, znajdowało się zamknięte miasto Kurczatow, które w 1991 r. zamieszkiwało 12 tys. osób.
Po upadku ZSRR uruchomiono tajny amerykańsko- rosyjsko-kazachski program mający na celu zabezpieczenie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/731769-nierozliczone-dziedzictwo-losy-ofiar-po-probach-jadrowych