Okazuje się, że polityk Trzaskowski wygląda jak puzzle z brakującymi fragmentami.
Ostatnio jechałam autobusem z Warszawy do mej rodzinnej Brodnicy. Od lat nie będąc na dworcu autobusowym w Warszawie (nie mylić z kolejowym Dworcem Warszawa Zachodnia, który jest obok), liczyłam, że ten dworzec, obsługujący także połączenia międzynarodowe, wreszcie wygląda na miarę stolicy.
Rozczarowałam się – to mało powiedziane. Tak zaniedbany dworzec to po prostu wstyd dla Polski. Przestarzała i nieprzyjazna dla pasażerów infrastruktura. A przecież dla wielu cudzoziemców to może być pierwsze miejsce kontaktu z naszym krajem. Jestem pewna, że gdyby obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski choć raz wsiadał tu do autobusu, poczułby takie zażenowanie, że nawet psycholog Natalia de Barbaro miałaby kłopot z ukojeniem jego zmysłów. W tej okolicy Warszawy nie widziałam banerów wyborczych Trzaskowskiego. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/729741-niedokonczona-ukladanka-czlowieka-wstyd-dla-polski