Jak się odnaleźć w przestrzeni od papieskiego wołania o pokój do krzykliwej, żrącej nienawiści? Gdzie się schować przed złem? Jak miłować bliźniego?.
Ostatnie dni upływają pod znakiem zarówno sacrum, jak i profanum. Te dwie rzeczywistości występują równolegle, nie przenikając się nawzajem. Sacrum to sfera świętości, czystości i żywej miłości, którą Bóg obdarzył człowieka. Dlatego dla osób wierzących wszyscy jesteśmy dziećmi bożymi. Jakie z nas dzieci, wiemy sami doskonale.
Sfera profanum to nasza doczesność, wszystko, co nieświęte, codzienne, zwyczajne. Czasami brudne, czasami nieuczciwe, a nawet podłe i grzeszne.
W sferze sacrum jest nasza wielka radość z wyboru Leona XIV na Stolicę Piotrową. Intuicja podpowiada, że to będzie wielki pontyfikat, zanurzony w nieskończonym…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/729738-sacrum-i-profanum-jestesmy-dziecmi-boga