Zło jak strach ma wielkie oczy. W polityce widać to szczególnie wtedy, gdy język nienawiści rozlewający się w przestrzeni medialnej, artystycznej, popkulturalnej i skierowany przeciwko prawicy, Kościołowi katolickiemu oraz wartościom konserwatywnym wydawał się w ostatnich latach tak ciężki, tak wrosły w debatę publiczną, że aż niemożliwy do przezwyciężenia. Wszechobecne wulgaryzmy stały się normą, co było widać nie tylko w słynnych ośmiu gwiazdkach (które kryją przecież obraźliwe i pogardliwe słowo), lecz także na transparentach wykluczających z wypisanym „wypier…ć” czy okrzykach „jesteśmy wkur…ne”. Ogromne złe emocje miały całkowicie zaćmić nam rozum, bo tylko w ten sposób rosła szansa, że w tym decydującym momencie, tj. przy urnie wyborczej, nie podsumowanie faktów, działań,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/729733-milosc-moze-pokonac-nienawisc-to-byl-ogrom-zlych-emocji