„Ludzie to metabolizm, dwunożne białko. Szukam siebie poprzez literaturę, sztukę i kontakty z innymi ludźmi. To rodzaj samoweryfikacji. Moją istotą jest próba odnalezienia sensu istnienia. Ten proces prawdopodobnie potrwa do końca mojego życia”. Tak mówi w wywiadzie dla literackiej platformy Spillwords.com Grzegorz Wróblewski, mój przyjaciel, lata temu poeta „bruLionu”. Grzegorz pisze: „Każdy koniecznie chce ratować / świat. / Mówią o spotkaniach z boską / istotą lub zostają członkami / syndykatu. / Ludzie idą w stronę ognia i sprzedają / działki budowlane na Marsie. / I nikt nie patrzy ci w oczy. / W labiryncie betonu, fałszywych loterii / i płatnej miłości / nie ma już nic. // Nikt nie patrzy ci w oczy”. I jeszcze: „Samotność jest straszna”. I: „Emocje czasami wymykają się spod naszej kontroli”.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/729716-milosc-i-piesc-putin-przygotowuje-sie-do-wojny