Leon XIV wraz z rozpustnikiem i rozwodnikiem Donaldem Trumpem mogą zawrócić Zachód ze ścieżki, którą kroczy, ze szlaku cywilizacji śmierci.
Przysłowie mówi, że bogatemu diabeł dzieci do snu kołysze. W czerwcu 2018 r., drugim roku prezydentury Donalda Trumpa, FIFA zdecydowała o tym, iż w 2026 r. USA będą współgospodarzem mistrzostw świata w piłce nożnej. Kiedy Trump wrócił do Białego Domu, przypomniał o tamtym wyborze, stwierdzając, że jest szczęściarzem, bo gdyby miał dwie kadencje z rzędu, nie witałby światowych przywódców i piłkarzy na tej wielkiej imprezie. Będzie się więc grzał w jej blasku, a teraz splendoru jego prezydenturze bez wątpienia doda szczególne wydarzenie – wybór amerykańskiego kard. Roberta Francisa Prevosta na tron Piotrowy. „Jakież to ekscytujące i jaki wielki zaszczyt dla naszego kraju. Nie mogę się doczekać spotkania z papieżem Leonem XIV. To będzie bardzo wielki moment!” – napisał Trump. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/729705-cezar-i-piotr-pastoral-i-miecz-watykan-i-usa-polacza-sily