Cień służb specjalnych, pieniądze z państwowych spółek i z zagranicy na hejterskie spoty produkowane przez przyjaciół obozu władzy. To była najbrudniejsza kampania ze wszystkich prezydenckich bitew, jakie oglądaliśmy w ostatnich dekadach. Jeśli tak to wyglądało w pierwszej rundzie, co zrobi sztab Trzaskowskiego i system Tuska w najbliższych dwóch tygodniach?.
W ostatniej fazie kampanii mieliśmy do czynienia z olbrzymim skandalem (i to nie jednym), który w zdrowej demokracji i państwie prawa zakończyłby się dymisjami na szczeblu rządowym. Coraz więcej wskazuje na to, że w 2025 r. do ponurej historii wykorzystywania służb specjalnych do walki wyborczej został dopisany kolejny rozdział.
Fatalna, wręcz kompromitująca kampania głównego faworyta, wiceszefa partii sprawującej władzę, została „dopalona” pseudoaferą wykreowaną, jak każą myśleć tropy, z dużym udziałem służb.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/729588-paskudna-kampania-pieniadze-z-zagranicy-sluzby-hejterzy