Jako Polak żywotnie zainteresowany błogostanem mojej ojczyzny bacznie śledzę otaczającą nas rzeczywistość. Staram się poznawać różne punkty widzenia, mające istotny wpływ na przyszłe losy kraju nad Wisłą. Rozrzut postaw jest ogromny: od frakcji bogoojczyźnianych tradycjonalistów przez stricte konsumenckie, neutralne centrum po skrajnie lewackich zwolenników anihilacji starego porządku świata. W tej najdłuższej (trzy wieki!) wojnie wyniszczającej nasz kraj od środka zwykle górę nad zdrowym rozsądkiem biorą emocje, a plemienny egoizm przysłania dobro wspólnoty. I tylko powracające cyklicznie hekatomby dziejowe (powstania, rozbiory, wojny, okupacje) budzą chwilowe otrzeźwienie w nieszczęsnym, od zawsze zwaśnionym narodzie.
Szkoda tylko, że jedynym antidotum na to skłócenie jawi się niespodziewana…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/729056-wyjsc-ze-swej-banki-egoizm-przyslania-dobro-wspolnoty