Zielona transformacja, która ma być remedium na uzależnienie energetyczne od Rosji, wpycha Europę w zależność od kolejnych „partnerów”: Algierii, Kataru, Azerbejdżanu i Chin, które kontrolują większość łańcuchów dostaw dla przemysłu OZE.
6 maja w Strasburgu Komisja Europejska zaprezentowała długo oczekiwany dokument, który w zamyśle miał być strategiczną mapą drogową uniezależnienia się od rosyjskich paliw kopalnych do 2027 r. W praktyce jest to bardziej mapa marzeń niż drogowa – deklaratywny manifest polityczno-ideologiczny ubrany w nowomowę zielonej rewolucji, pozbawiony za to rachunku ekonomicznego i technologicznego realizmu.
Zacznijmy od twardych faktów, których… nie ma. W dokumencie nie znajdziemy choćby cienia analizy kosztów zerwania długoterminowych kontraktów importowych…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/729049-mapa-ucieczki-bez-kompasu-bruksela-zrywa-z-rosja