Nauka mówi, że szczęśliwsi są ludzie chodzący do kościoła. Więc jak bardzo jesteś skłonny do nadużywania substancji? Jesteś niewolnikiem czasu czy nieba? Człowiek umiera, kiedy nie ma dla kogo żyć. Czy warto zawalczyć o poczucie sensu życia?.
W Europie trwa dorzynanie katolickiej watahy. Syndykat śmierci pochylił się właśnie nad Polską, ostatnim poza centralnymi stanami USA bastionem chrześcijaństwa w niegdyś chrześcijańskiej cywilizacji Zachodu. Współczesne areopagi chcą dokończyć proces dechrystianizacji.
Christianitas kontra Syndykat. Rosjanie, liberałowie i marksiści zgodnie chcą końca Kościoła. Zachód ma być jednak pokonany od wewnątrz. Bo zdefiniowanie cywilizacji na nowo jest niemożliwe. Nie da się budować jej teraz wokół człowieka, kiedy od swych początków miała w centrum Boga. Więc wieki temu rozpoczęło się gnicie. Dziś zsekularyzowany stary Zachód wymiera.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/729032-milosc-jest-grawitacja-ja-jestem-droga-i-prawda-i-zyciem