– Wszystko, co dobre w tym kraju, zawdzięczamy kobietom. Co faceci popsuli, one musiały brać na swoje barki. Polska kobietami stoi – mówi Radosław Piwowarski. – Jedną z takich kobiet pokazujemy w filmie „Pani od polskiego”, przypominając część niemal zapomnianej polskiej historii.
Z Radosławem Piwowarskim, reżyserem i scenarzystą filmowym, rozmawia Jolanta Gajda-Zadworna
O tym, że potrafi pan opowiadać o kobietach, pokazywać je na ekranie jak nikt inny, doskonale wiedzą miłośnicy choćby serialu „Jan Serce” (1982), a potem takich filmów, jak m.in. „Yesterday” (1984), „Kochankowie mojej mamy” (1985”), „Pociąg do Hollywood” (1987), „Autoportret z kochanką” (1997), „Ciemna strona Wenus (1997) czy „Królowa chmur” (2003). Jak trafił pan na historię „Pani od polskiego”? …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/728200-wywiad-radoslaw-piwowarski-milosc-w-czasach-pogardy