Wolny wybór jest podstawą systemu sprawowania władzy. Jeśli głosująca większość zdecyduje się na samozaoranie, rykoszetem oberwą także ci wyborcy, którzy nie są masochistami. Taka jest cena demokracji.
Mimo rozbiorów, wojen światowych i okupacji Polacy przetrwali jako naród. Spoiwem był język, religia i nasza unikatowa historia. Lewacki Zachód wykorzystując fundacje, dotacje i granty, wpompował ogromne pieniądze w promowanie swych ideologii w naszej popkulturze, mainstreamowych mediach, edukacji itp. Dziś młodzież potrafi tłumnie wyjść na ulicę w obronie wolności piratowania w internecie (ACTA), ale równie mocno nie zaprotestuje przeciwko zagrażającej naszemu bezpieczeństwu nielegalnej migracji. Feministki walczące w czarnych marszach o prawo do aborcji są wulgarne, agresywne i bezkarne, podczas…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/727674-ja-wam-prezydenta-nie-wybieralem-przed-piatym-rozbiorem