W weekend otwarcia film „Minecraft” zarobił w Chinach 15 mln dol. Ten sukces kasowy może jednak okazać się ostatnim, przynajmniej na jakiś czas, a wszystko przez wojnę celną między Stanami Zjednoczonymi a Pekinem.
Chiny to drugi co do wielkości rynek filmowy na świecie. Jednak po nałożeniu przez Donalda Trumpa 145-proc. ceł na to państwo, produkcje z Hollywood nie zarobią tu zbyt wiele, bo Chińska Administracja Filmowa ograniczyła im dostęp do rynku. Dotąd amerykańskie filmy zarabiały w Chinach ok. 3 mld dol. rocznie, ale w ub.r. kwota ta spadła do 1,2 mld dol. Bo choć wypuszczono tu 42 amerykańskie produkcje, to preferencje chińskich widzów uległy wyraźnej zmianie i zaczęli oni doceniać ojczyste produkcje.
Zdaniem politologa Stanleya Rosena rosnąca popularność rodzimej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/727056-cla-i-hollywood-wyjsc-z-ideologicznej-zapasci