„Uśmiechnięta Polska” jest w rzeczywistości posępna i odpychająca. Ludzie, którzy uwierzyli Tuskowi, dziś nie zdradzają entuzjazmu z powodu jego rządów. Duża część elektoratu Platformy nie chce się przyznać do tego, że pod nową władzą żyje się jej gorzej niż za PiS.
Doskonale pamiętam pierwsze dni po październikowych wyborach do Sejmu w 2023 r. Pomimo wielkiego „triumfu demokracji”, jakim było zdobycie większości parlamentarnej przez koalicję Donalda Tuska, na ulicach Warszawy trudno było zauważyć jakiekolwiek oznaki radości.
Pędzący przed siebie przechodnie, zasępione twarze w metrze, wszyscy dookoła skupieni na sobie i własnych problemach. Jedynym wyjątkiem był Tomasz Lis napotkany przypadkowo w jednej z galerii handlowych. Stał z boku i uśmiechał się głupio. Grymas na jego twarzy nie wywołał jednak żadnej reakcji mijających go ludzi. Wyglądało to jak ponury symbol nadciągających czasów.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/727020-depresja-usmiechnietej-polski-zyje-sie-gorzej-niz-za-pis