Byłem na poruszającym spotkaniu z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego i 20-lecia śmierci św. Jana Pawła II. Profesorowie W. Polak, W. Roszkowski, redaktorzy J. Sosnowska, P. Lisicki, W. Reszczyński i aktorzy H. Łabonarska, J. Zelnik przedstawili coś na kształt monodramu w kilku odsłonach. Właśnie na to pragnę zwrócić uwagę – nie była to jedynie publicystyka historyczna czy rozbudowany wykład, lecz pełna dramatycznego napięcia opowieść Wernyhory o losie Polski. Opowieść rozpisana na głosy, w której rozległa wiedza i osobiste doświadczenia splatały się we wspólnym refrenie brzmiącym jak Te Deum śpiewane na gruzach kościoła. W powojennym gruzowisku pod nazwą Warszawa jako przerażone dziecko byłem świadkiem takiego wydarzenia. Do dzisiaj pamiętam tamten nastrój, rosnącą…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/726441-od-boleslawa-chrobrego-do-jana-pawla-swietego