Twórca Kanału Zero mógł być w wyborach tym trzecim, ale jego kandydaturę niszczy robienie z nich tylko żartu.
17 marca 2025 r. Sławomir Mentzen oddał Krzysztofowi Stanowskiemu niedźwiedzią przysługę. Zadeklarował, że pomoże mu zbierać podpisy (do zarejestrowania kandydata na prezydenta RP potrzeba ich 100 tys.). Tyle że ta pomoc może Stanowskiemu wyłącznie zaszkodzić. Albo raczej potwierdzić, że „projekt Stanowski” się nie uda.
Co innego, gdy sam twórca Kanału Zero żartuje z własnego kandydowania, a co innego, gdy ktoś zaczyna te żarty dekonstruować – np. Mentzen. Żarty Stanowskiego wcale mu nie szkodziły, powaga kandydata Konfederacji w ich demaskowaniu – jak najbardziej.
Zwolennicy twórcy Kanału Zero wiedzą, że Stanowski może wywinąć (poważny) numer, nawet gdy pozornie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/724454-stanowski-na-spalonym-zart-czy-powazna-kandydatura