Sytuacja Ukrainy zmienia się dynamicznie i kiedy tekst mój dotrze do czytelników, będzie inna, niż kiedy go piszę. Zastanawiam się zatem nad polskimi reakcjami na nią. Ułożyły się one w sposób najbardziej trywialny: sympatycy lewej strony gromią Trumpa i popierają Zełenskiego, zwolennicy prawicy usprawiedliwiają prezydenta USA, a winą obciążają przywódcę Ukrainy. Niestety w tej sprawie to ci pierwsi mają rację.
Oburzenia nie zastąpią niezbędnych w polityce racjonalnych rozwiązań. Dlatego wypowiedzi Karola Nawrockiego czy Jarosława Kaczyńskiego, którzy w przeciwieństwie do Donalda Tuska deklarują, że polski interes wymaga działania na rzecz odbudowy amerykańsko-ukraińskiego sojuszu, służą naszemu krajowi. Niemniej zwłaszcza komentatorzy winni choćby uświadomić sobie, po której stronie leży racja. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/723204-nie-zamykajmy-oczu-europa-spi-usa-sie-kloci-a-ukraina