Polska ma znikomy wpływ na przebieg kryzysu międzynarodowego, którego epicentrum znajduje się tuż przy naszych granicach. Prawdę powiedziawszy, nasz kraj nawet nie stara się wywierać takiego wpływu, po części zapewne z racji skołowania politycznych liderów chaosem i tempem dziejących się zdarzeń, a po części z ostrożności wobec niejasnej i niepewnej przyszłości.
Co prawda sprawy wokół wojny już od dawna toczyły się po ślepym torze, ale za to wolno, a ów tor był mimo wszystko długi i raczej przewidywalny. Jednak Donald Trump z właściwą sobie dynamiką nadał im gwałtowne przyspieszenie, wprowadzając na dodatek czynnik niepewności co do tego, jaki kolejny zaskakujący zwrot może się wydarzyć już jutro.
Ten nowy styl został narzucony przez Amerykę w globalnej polityce i ma bez wątpienia służyć…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/723158-trzy-reakcje-na-kryzys-dezorientacja-bezradnosc-iniemcy