Kandydat obywatelski na prezydenta miał wejście smoka i teraz wszyscy konkurenci muszą go gonić.
W 2020 r. Rafał Trzaskowski jako kandydat na prezydenta Polski ogłosił swój program wyborczy dopiero trzy dni przed głosowaniem w pierwszej turze, a dwa dni przed ciszą wyborczą (25 czerwca, głosowanie było 28 czerwca), co było chyba rekordem świata. Uczynił to w internecie (pod szumnym tytułem „Nowa Solidarność”), a nie podczas programowego wystąpienia, które byłoby testem, na ile zna „własne” propozycje.
Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na prezydenta Polski popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, ogłosił program 2 marca 2025 r., czyli 76 dni przed pierwszą turą głosowania. Wygłosił (i to z głowy), a nie zawiesił w internecie. W marcu 2025 r. wciąż nikt nie zna programu Rafała Trzaskowskiego…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/723155-skok-nawrockiego-zyskuje-status-oryginalu