Nieważne, że za poprzedniej władzy system Pegasus był wykorzystywany przez służby zgodnie z prawem. Nieistotne, że sprzedaży nielegalnych wiz w takiej skali, jaką zarzucał obóz obecnej władzy, nie było. Kto jest winny temu, że wybory 10 maja 2020 r. się nie obyły? Fakty i wypowiedzi jasno wskazują, że zgodnie z łacińską sentencją is fecit, cui prodest, odpowiadają za to ci, którzy na tym skorzystali (wymieniając kandydatkę Małgorzatę Kidawę- Błońską na kandydata Rafała Trzaskowskiego), ale to też nieważne. Liczy się polowanie na Prawo i Sprawiedliwość – wbrew logice, faktom i zdrowemu rozsądkowi.
Już dawno nie chodzi o żadne prawo (chyba że „takie, jak my je rozumiemy”, czyli bezprawie uświęcane jedynie słusznym celem) i żadną sprawiedliwość, ale zwykłą zemstę.
Dajcie mi po wyborach 400 dni. Zrobię porządek żelazną miotłą…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/722559-lapanka-rozliczenia-i-osobiste-obsesje-tuska