W Polsce zrobiło się tak ciasno, że dziś nie ma tu dla mnie miejsca – mówi Andrzej Dziubek, muzyk, malarz i lider legendarnej grupy De Press, w rozmowie z Maciejem Walaszczykiem. I zapowiada ponowny wyjazd do Norwegii. Twierdzi, że czerwone chmury zaszły nad niezależną muzyką w Polsce, wydawcy nie chcą wydawać jego płyt, a właściciele klubów organizować koncertów.
Chyba rok temu znalazłem w sieci fragmenty płyty „Europa płonie”. Ale samej płyty nie można było nigdzie kupić, choć opowiada o aktualnych sprawach, wojnie na Ukrainie. Prosiła się wręcz, by iść w świat. Dlaczego tak długo trzeba było czekać na jej wydanie?
Andrzej Dziubek: To długa historia, która zaczyna się w czasie pandemii. Podszedłem do tego spontanicznie, a więc napisałem kilka kawałków, m.in.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/722504-wywiad-dziubek-w-polsce-nie-ma-juz-dla-mnie-miejsca