Lider CDU Friedrich Merz obiecał Niemcom zmianę sposobu uprawiania polityki i gospodarczą odnowę. Jednak wielu z nich nie za bardzo w to wierzy i z pesymizmem patrzy w przyszłość. Panuje lęk przed utratą dobrobytu.
W Weimarze w Turyngii naprzeciwko teatru, w którym w 1918 r. uchwalono konstytucję Niemiec, znajduje się muzeum historii Republiki Weimarskiej.
W Europie rośnie widmo – widmo populizmu
– głosi jedna z tablic na wystawie.
Wydaje się, że siły od dawna uważane za przezwyciężone powracają i zagrażają podstawom demokracji. Republika Weimarska i jej sąsiedzi znali to zjawisko aż za dobrze
– czytamy.
Z punktu widzenia mainstreamowych partii w Niemczech od CDU po Zielonych o to chodziło m.in. w niedzielnych przyspieszonych wyborach do Bundestagu ogłoszonych tuż przed Bożym Narodzeniem po rozpadzie koalicji SPD, Zielonych i FDP. O podtrzymanie zapory ogniowej wobec Alternatywy dla Niemiec (AfD), zachowanie liberalnej demokracji i konstytucyjnego porządku.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/721886-czego-obawiaja-sie-niemcy-bilans-scholza-jest-katastrofalny