Ucieczka w politykę zagraniczną ma ustrzec kampanię i szanse prezydenta Warszawy przed klapą.
W miarę jak notowania rządu Donalda Tuska praktycznie z każdym tygodniem są bliżej dna oraz pogarszają się wskaźniki jakości życia w Polsce, kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski i jego sztab coraz bardziej desperacko odrywają go od polityki wewnętrznej, głównie gospodarczej, społecznej i związanej z wymiarem sprawiedliwości. Rodzi się Trzaskowski mąż stanu, zajmujący się przede wszystkim relacjami międzynarodowymi. Te mają być zresztą największym atutem kandydata także jako prezydenta Warszawy. Ma być on postrzegany nie tyle jako ktoś oderwany od codziennych polskich spraw, ile wybrany (przeznaczony, pomazany) do wypełnienia specjalnej misji wymagającej niemal boskich właściwości i nadludzkich umiejętności. Jako reprezentant Polski wobec zagranicy Trzaskowski jest ponoć syntezą Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego z elementami Aleksandra Kwaśniewskiego i Emmanuela Macrona.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/721862-ratowanie-trzaskowskiego-ucieczka-w-polityke-zagraniczna