Państwowe Biuro Śledcze i kontrwywiad wojskowy (wchodzący w skład Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i nie podlegający wywiadowi wojskowemu HUR) zatrzymały płk. Ilję Łapina oraz dwóch generałów: Artura Gorbenkę i Jurija Gałuszkina za to, że w wyniku ich błędów w dowodzeniu w ub.r. Moskale zajęli niewielką część obwodu charkowskiego. Zarzut jest o tyle absurdalny, że ci dowódcy tak na prawdę odwalili dobrą robotę. W maju 2024 r. w rejonie Wołczańska zastawili na nieprzyjaciela pułapkę, która zasadniczo się powiodła. Kosztem utraty kilku małych i niewiele znaczących miejscowości przeciwnik zaangażował na tym odcinku kilkadziesiąt tysięcy bojców, z których większość już tam została. Zarówno przebieg działań wojskowych, opanowanie sytuacji w ciągu godzin, jak i błyskawiczna ewakuacja…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/721296-ogniem-na-wprost-jatka-w-armii