Łatwo przewidzieć było reakcje na wystąpienie prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Podejrzani o przeprowadzanie zamachu stanu przedstawiciele obecnego rządu i ich medialna klaka buchnęli śmiechem i śmieją się do teraz. Wielodniowy nieprzerwany rechot ma w sobie coraz mniej wesołości i wyglądać zaczyna jak objaw choroby nerwowej. Podstawowym argumentem szydzących z oświadczenia Święczkowskiego jest brak czołgów na ulicach. Wprawdzie wiele zamachów obyło się bez nich, ale to Tuskowym żartownisiom nie przeszkadza.
Co do joty przewidywalna była reakcja symetrystów. „To nudne” – narzekają. „Przerabialiśmy to już tyle razy”. Jako dowód przytaczają wystąpienia polityków PO, którzy w czasie rządów PiS w kółko opowiadali o zamachu stanu. Tyle że nie było to oficjalne wystąpienie prezesa jednej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/721284-zamach-stanu-obecna-wladza-lamie-konstytucje