Fundamentalny konflikt o to, co wolno, a czego nie wolno sędziom w polityce, tak dobrze nam znany z własnego doświadczenia, tym razem nie ominie również Ameryki.
Co prawda pomysł nie jest nowy, ale nowością ma być skala jego zastosowania. Każde rozporządzenie wykonawcze Donalda Trumpa zmierzające do wyraźniejszej zmiany dotychczasowej polityki jest teraz zaskarżane do sądu z żądaniem wydania tzw. tymczasowego nakazu o wstrzymaniu jego mocy. A najlepiej, jeśli pozwy zostaną złożone w różnych terytorialnie sądach, tak by nie jeden, ale wielu sędziów wydało niezależnie od siebie nakazy natychmiastowej blokady decyzji prezydenta.
Blokowanie decyzji rządowych tymczasowymi nakazami sędziów nawet niskiego szczebla, o ile są to sędziowie federalni, w przeszłości niejednokrotnie wpływało na…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/721264-czy-sedziowie-sparalizuja-rzad-trumpa