Jestem kandydatem medialnym, cytowano nawet moje wypowiedzi, których nigdy nie udzieliłem. Taka jest w Polsce medialna rzeczywistość. Wszystko można wytworzyć.
Z dr. Arturem Bartoszewiczem, ekonomistą, wykładowcą w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, rozmawia Dorota Łosiewicz.
Jak to jest z pana kandydowaniem? Media ogłosiły, że ogłosił pan start w wyborach prezydenckich, bo opublikował 21 postulatów nazwanych przez pana „trzema siódemkami”.
Artur Bartoszewicz: Dobrze to pani ujęła. Media ogłosiły, że ogłosiłem 21 postulatów, czyli „trzy siódemki”. Zrobiłem to w grudniu, a w lutym zaczął się szum i zostałem ogłoszony kandydatem. A tym jest się tylko wtedy, gdy zarejestruje się 100 tys. podpisów, które złożą obywatele RP, uznając daną osobę za godną tego, by stanęła do…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/721254-wywiad-artur-bartoszewicz-polakow-okrada-sie-w-bialy-dzien