Przez cały rok rządów reżim Tuska wielokrotnie wbijał nóż w polskie aspiracje. Mieliśmy się ich pozbyć, bo niewolnicy i lokaje ich nie potrzebują. Żadne wypowiedziane dzisiaj słowa premiera, żadne jego fantazje o czekającej nas prosperity już tego nie zmienią.
Im bliżej wyborów prezydenckich, tym władza robi się coraz bardziej nerwowa. Wszystko wskazuje na to, że Donald Tusk szykuje się do rozpoczęcia nowej akcji propagandowej, która ma roztoczyć przed wyborcami wizję dynamicznie rozwijającej się, bogatej i stabilnej Polski. Złota epoka jest już na wyciągnięcie ręki, wystarczy jedynie oddać głos na Rafała Trzaskowskiego i powierzyć losy kraju ekipie Tuska.
To prawdopodobnie kolejna powtórka ze 100 konkretów oraz „czarodziejskiej różdżki” w służbie zdrowia. Mnóstwo słów, jeszcze więcej obietnic i nadzieja – niestety nie całkiem płonna – że wyborcy dadzą się zwieść po raz kolejny.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/720636-nowe-bajki-tuska-byleby-tylko-zmanipulowac-wyborcow