Szok i niedowierzanie! Niesłychana sprawa. Donald Tusk się nie wściekł. Bo wściekła się na niego Ursula von der Leyen. Tak, szanowni czytelnicy, królowa Europy wściekła się na naszego Donalda. Dlatego zachorowała na zapalenie płuc i nie zaszczyciła spektaklu z okazji rozpoczęcia polskiej prezydencji w UE. To właśnie z tego powodu całą resztę europejskiej śmietanki dopadła ta sama przypadłość. I to w tym samym czasie. Wśród zdrowych ostał się tylko António Costa i został wydelegowany do Warszawy. Potem Ursula i cała reszta bardzo szybko wyzdrowiała, a wszystko to zmartwiło naszego premiera. Stąd jego bardzo smutna twarz w czasie koncertu.
A teraz najważniejsze, czyli dlaczego tak się stało. Ursula oburzyła się z tego powodu, że na otwarcie prezydencji nie zostali zaproszeni ci, którzy ją zdawali,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/718862-uwaga-sygnalista-nadaje-nieoficjalny-przeglad-tygodnia