Polska po raz drugi w historii objęła sześciomiesięczne przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej, tym razem w czasie szczególnym politycznie. Europa stoi przed wyzwaniami, z jakimi się jeszcze nie mierzyła. Codziennie czytamy o zamykanych fabrykach, w kolejnych krajach do władzy dochodzą przeciwnicy klimatycznego oszołomstwa, z wielu rządów płyną oczekiwania poluzowania unijnych przepisów oraz pilnej rewizji najkosztowniejszych dyrektyw i rozporządzeń.
Nowa Komisja Europejska ma ogłosić gospodarcze plany ratunkowe i, co równie ważne, sposoby ich finansowania. Europejczycy są coraz bardziej niechętni idei Zielonego Ładu, widząc związane z nim lawinowo rosnące koszty i właściwie żadnych korzyści. Dobitnie pokazały to wyniki letnich wyborów do Parlamentu Europejskiego. Wydawałoby się więc oczywiste, że kraj sprawujący prezydencję w takim czasie będzie gotowy wspierać takie zmiany i położy na stole konkretne propozycje. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/718174-nie-wrozy-to-dobrze-przemyslowi-rolnikom-i-domowym-budzetom