Justin Trudeau, premier Kanady od 2015 r., zrezygnował z funkcji premiera i przywódcy Partii Liberalnej, co oznacza, iż kraj czekają przedterminowe wybory parlamentarne. Jego formacja ma małe szanse na odniesienie w nich sukcesu, bo jest rekordowo niepopularna.
Według ostatnich sondaży konserwatyści z Pierrem Poilievrem na czele, którego często określa się mianem „kanadyjskiego Trumpa”, mają ponad 44 proc. poparcia, podczas gdy rządzący liberałowie jedynie 20,1 proc. Trudeau ustąpił głównie ze względów taktycznych – po to, aby jego formacja mogła zyskać na czasie i wybrać nowego lidera. W przeciwnym razie jego mniejszościowemu rządowi groziło votum nieufności.
Kryzys w Partii Liberalnej jest związany z jej polityką migracyjną, która doprowadziła do nadmiernego napływu cudzoziemców. W…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/718170-koniec-zlotego-dziecka-liberalizmu-premier-zrezygnowal