Początek roku skłania nas zwykle do prognozowania najbliższej przyszłości Polski i UE. Jeśli w majowych wyborach prezydenckich skręcimy zdecydowanie w lewą stronę (ok. 30 proc. młodych Polaków ma lewicowe poglądy), drogi odwrotu już nie będzie. Domknie się układ rządzący naszym krajem. Dołączymy do unijnego „raju wolności”, rugującego prawa Dekalogu, który przecież przyczynił się do światowej ekspansji cywilizacji łacińskiej. Dominujący dziś kult pieniądza i genderowa demoralizacja (vide biblijny złoty cielec i wyuzdane bachanalia) niczego nie zbudują, przyspieszą tylko agonię Europy. Przedstawiciele tzw. ostatniego pokolenia wyginą nie dlatego, że „Ziemia płonie”, lecz z powodu swej niedojrzałości do macierzyństwa i ojcostwa. Dzieci to nie brojlery, nie da się ich wyhodować!…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/717575-na-dwoje-babka-wrozyla-koniec-cierpliwosci-stworcy