Unia Europejska zdecydowała o nałożeniu ceł na chińskie samochody elektryczne, co ma wzmocnić rynkową pozycję europejskich producentów. Jednak ta decyzja, choć uzasadniana potrzebą ochrony przed nieuczciwymi subsydiami, wywołuje liczne konsekwencje gospodarcze, szczególnie dla Polski.
Wstrzymanie chińskich inwestycji w polskim sektorze elektromobilności i spadek eksportu produktów mlecznych do Chin to tylko niektóre z problemów, które może spowodować narastająca globalna konfrontacja handlowa.
Cła na chińskie EV
Unia Europejska zdecydowała o wprowadzeniu ceł ochronnych na import chińskich samochodów elektrycznych. Taryfy, które obowiązują od 4 lipca 2024 r., w zależności od producenta wynoszą od 17,4 proc. do nawet 38 proc., a wraz z dotychczasowymi 10-proc. stawkami celnymi sięgają aż 48 proc. Celem tych działań jest ograniczenie importu tańszych pojazdów subsydiowanych przez rząd Chin, które zdaniem Brukseli zagrażają europejskiej konkurencyjności.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/716933-co-laczy-chinskie-samochody-elektryczne-i-polskie-rolnictwo