Niestety w końcu stało się to, co chyba musiało się stać. Przywódca Ukrainy został zmuszony do publicznego i oficjalnego zgłoszenia oferty oddania Moskwie rozległych obszarów jego państwa, sięgających co najmniej jednej piątej, a być może nawet jednej czwartej terytorium.
Rzecz jasna oferta Zełenskiego jest dla przyzwoitości opakowana w solenne zapewnienia o „tymczasowości” takiej zmiany terytorialnej i „dyplomatycznych sposobach” odzyskania integralności przez Ukrainę w przyszłości. Ale w dzisiejszych realiach wojny to „opakowanie”, choć intencjonalnie łatwe do pojęcia, robi raczej wrażenie pustego rytuału. Tego rodzaju zaklęcia mogłyby trochę ratować sytuację, jeśliby miały choć cień prawdopodobieństwa. Niestety dziś nie widać nawet takiego cienia. Tylko perspektywa jakiejś kolejnej historycznej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/715032-desperacka-oferta-rozbior-ukrainy-jest-nieuchronny