LOT oraz PKP Cargo wcale nie muszą być sprzedane. Wystarczy, że rząd ograniczy działalność obu firm, a ich miejsce na rynku zajmą obcy przewoźnicy. To bardzo ryzykowna polityka, ponieważ transport ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa państwa.
Ostatnie dni przyniosły wiele niepokojących wieści z Polskich Linii Lotniczych LOT. 26 listopada nadzór nad naszym narodowym przewoźnikiem przejęło Ministerstwo Infrastruktury, co według Donalda Tuska wynikało z potrzeby zintegrowania w jednym resorcie wszystkich podmiotów zaangażowanych w budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Tego samego dnia niespodziewanie został zdymisjonowany dotychczasowy prezes LOT Michał Fijoł. Było to o tyle niezrozumiałe, że firma pod jego kierownictwem odnosiła, niejako wbrew ogólnemu trendowi, spore sukcesy.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/715026-transport-oddam-w-cudze-rece-pozory-myla