Pracę rozpoczyna właśnie nowy skład Komisji Europejskiej kadencji 2024–2029. Nowi unijni komisarze zostali oficjalnie przegłosowani przez europarlament w minioną środę, uzyskując przy tym niechlubnie rekordowo niskie poparcie (aż 41 proc. parlamentarzystów głosowało przeciw) – najniższe w całej historii głosowań tego unijnego ciała. To pokazuje, jak kontrowersyjna będzie to KE.
Czas wyborów europejskich ostatecznie za nami, skończyły się ciche negocjacje, wielogodzinne wysłuchania, polityczne targi i dramatyczne przepychanki za zamkniętymi drzwiami. Przed nami (oby) czas ciężkiej i intensywnej pracy KE nad konkretnym planem ratunkowym dla europejskiej gospodarki. Zapowiedziała go wszak na pierwsze 100 dni urzędowania przewodnicząca von der Leyen podczas lipcowego inauguracyjnego wystąpienia. Zegar właśnie ruszył. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/714454-nowa-komisja-nowe-otwarcie-nie-mamy-czasu