Nie tylko wojna jest obciążeniem dla rosyjskiej gospodarki. Okazuje się bowiem, że Rosja cierpi na poważne niedobory prądu z powodu górnictwa kryptowalut. Według oficjalnych danych zaangażowane w ten proceder komputery pożerają ok. 16 mld kW rocznie, czyli prawie 1,5 proc. całkowitego zużycia energii elektrycznej w Rosji.
Kopanie kryptowalut (czyli w uproszczeniu generowanie przez komputery cyfrowej waluty) stało się w Rosji popularne po rozpoczęciu wojny na Ukrainie. Nałożone wówczas na Moskwę sankcje utrudniły tradycyjne płatności bankowe do i z Rosji, co skłoniło Kreml do zalegalizowania górnictwa kryptowalut i stworzenia ram do testowania cyfrowych tokenów w transakcjach transgranicznych. Rosnąca cena bitcoina sprawiła, że kryptowaluty zaczęło kopać coraz więcej ludzi i stało się to bardzo opłacalne, zwłaszcza w tych regionach, gdzie cena energii elektrycznej była stosunkowo niska – głównie na Kaukazie i Syberii.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/714453-bitcoin-wysysa-energie-25-mln-ludzi-bez-pradu