Żaden zawodowy sędzia w składzie Państwowej Komisji Wyborczej nie podniósł ręki za decyzją o „odebraniu” Prawu i Sprawiedliwości należnych pieniędzy publicznych. Pieniędzy, bez których rywalizacja na scenie politycznej staje się skrajnie zaburzona i nierówna. Zrobili to tylko polityczni nominaci Tuska. Sędziowie wiedzą, że cała operacja jest nieprawdopodobną hucpą i zbrodnią przeciw konstytucji: najpierw przyjęto bowiem wszystkie pozostałe sprawozdania, a zostawiono do dalszego procedowania tylko złożone przez największą partię opozycyjną. Następnie rozpętano kampanię medialnych zarzutów, które sprowadzały się do piętnowania normalnych działań prowadzonych przez wszystkie formacje polityczne, a tu kryminalizowanych.
W ten sposób finansowanie partyjnych wydarzeń ludzi…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/713768-co-dalej-aresztowania-wyprzedaz-niepodleglosci