Szef polskiej dyplomacji od kilku tygodni wykonuje polityczne akrobacje, których celem jest zdobycie uznania jako najlepszy kandydat na platformerskiego kandydata na prezydenta Polski. W każdej możliwej przestrzeni medialnej chce się prezentować niczym mąż stanu, udzielając wywiadów, których celem jest zbudowanie idealnego wizerunku. Sikorski już kiedyś marzył o prezydenturze. Przypomnę, że w 2010 r. również próbował, ale przegrał w ustawionych prawyborach z Komorowskim. Teraz ponownie stara się przeskoczyć przez poprzeczkę i zdaje się, że znalazł swój sposób, jak ograć Trzaskowskiego. W każdym wywiadzie z dużą starannością stara się przypodobać Tuskowi, bo wie, że to od niego zależy jego ewentualna nominacja.
Jako kandydat na kandydata jest pytany przez dziennikarzy o wiele spraw ważnych…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/711854-kreatywna-kapitulacja-czy-bronia-interesow-kraju